Daniel Ricciardo stanowczo wykluczył możliwość nagłej zmiany barw i możliwość dołączenia do zespołu Mercedesa w miejsce odchodzącego na sportową emeryturę Nico Rosberga.
W ostatnich dniach wiele spekuluje się na temat przyszłego partnera zespołowego Lewisa Hamiltona, a media na całym świecie informują iż decyzja w zasadzie jest już podjęta. Brakuje jedynie oficjalnego komunikatu.W myśl plotek do zespołu Williamsa oprócz Paddego Lowe miałby dołączyć Felipe Massa, który jeszcze nie tak dawno wzruszająco żegnał się z Formułą 1.
Miejsce Nico Rosberga miałby zająć Valtteri Bottas. Daniel Ricciardo nie chce uczestniczyć w nowym rozdaniu silly season, jasno deklarując swoje przywiązanie do Red Bulla.
„Mam jeszcze kontrakt na dwa lata w Red Bullu. To w nim zamierzam pozostać” mówił Australijczyk. „Wielu kierowców kusi miejsce w Mercedesie i nie wolno ich za to obwiniać.”
„Liczę jedynie, że ktokolwiek je otrzyma, doceni je. To cholernie dobre miejsce. Jeżeli jednak chodzi o mnie, na torze Albert Park [w Melbourne] zobaczycie mnie w barwach Red Bulla.”
21.12.2016 12:36
0
A Hamilton deklarował lojalność McLarenowi i każdy wie jak to się skończyło.
21.12.2016 13:14
0
Lojalność nie gwarantuje ci majstra :)
21.12.2016 20:38
0
Myślę, że w Mercedesie miałby większe szanse na tytuł, bo jest lepszym kierowcą niż Rosberg i team dawał jemu i Hamiltonowi walczyć. W RB w takich sytuacjach mamy Team Orders i nie mam wątpliwości, że oni będą stać na głowie i chuchać, dmuchać na Verstappena tak jak na Vettela kosztem drugiego.
21.12.2016 21:31
0
@3 100% masz rację. Jeśli bolid będzie mistrzowski do Australijczyk dostanie po dupie od zespołu tak samo jak Webber. Verstappn ma być gwiazdą i jest oczkiem w głowie Dietricha i widać to gołym okiem.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się